Co jeść w sierpniu? Sezonowy poradnik

Sierpień to miesiąc w którym pola pomalowane są złocistym kolorem skoszonego zboża zwiniętego w walcowe snopki, rozłożonego na polu w równych odległościach. Ten miesiąc przypomina również ogrodnikom że zbliża się czas zbiorów. Wiele warzyw i owoców uzyskało już wystarczająco wiele energii słonecznej aby dojrzeć i móc je zebrać. Natomiast wiele produktów dopiero w tym miesiącu pojawi się w warzywniakach. W tym krótkim poradniku chcemy Wam polecić warzywa i owoce, których dostępność niebawem się kończy i te, które dopiero się zaczynają pojawiać. Piszemy o tym ponieważ uważamy że warto korzystać z sezonowych plonów ziemi.

Na nie sezon zawsze jest za krótki, a najlepsze smakują świeże prosto ze strąka. Mowa tu o zielonym groszku i bobie których obecność letnich sałatek dla wielu amatorów lekkiej kuchni to podstawa. Na szczęście bardzo łatwo można je zamrozić i zimą po rozmrożeniu nie tracą na swojej jakości. Bardzo gorąco polecam odłożyć sobie w tym sezonie po dwa woreczki każdego z nich do zamrożenia, aby na zimę móc się nacieszyć smakiem  groszku i bobu.

W tym miesiącu skorzystajcie póki możecie i przygotujcie sobie smakowite przetwory z agrestu oraz porzeczek. Te dwa gatunki owocu świetnie do siebie pasują o czym przekonały nas nasze babcie, a je pewnie ich babcie kiedy to zbierały z ogródków całe wiaderka czerwonych, czarnych lub białych porzeczek oraz agrestu i przyrządzały z nich pyszne powidła lub kompoty.

Koniec nadchodzi również dobrom runa leśnego jagodom, jeżynom i poziomkom, które w swoich niewielkich rozmiarach zawierają tak wiele intensywnego smaku. Jeśli macie czas i ochotę namawiamy Was, abyście przechowali odrobinę tego smaku w  postaci pierogów właśnie z tymi owocami.  Każdy z tych owoców z osobna, jak i w połączeniu dadzą rewelacyjne dżemy lub powidła, które otwarte zimą do śniadania przypomną Wam ciepłe poranki lata.

A jeśli macie na działce drzewo czereśni i jeszcze go nie obrywaliście, to lepiej już zacznijcie to robić zanim szpaki nic Wam nie pozostawią. Wraz z czereśniami w Sierpniu zbliża się koniec nektarynek oraz moreli.

Najlepsza pora na warzywa

Cukinia, kabaczek i patison w naszych ogródkach osiągają dużych rozmiarów, więc każdy kto je sadził we własnym ogródku dobrze wie że z ilością krzaków nie należy przesadzać. W zupełności wystarczy po dwa z każdego z nich, więcej to już dla dużej rodziny. A jeśli nie macie swoich ogródków albo nie znacie miejsc gdzie można by iść na szaber, pozostają wam warzywniaki w których także możecie dostać dorodne okazy. Wszystkie trzy warzywa świetnie się sprawdzają do dań jednogarnkowych, do zup – kremów a także jako przetwory, w occie, chili czy musztardzie – kombinacji jest mnóstwo.

Bakłażan, choć podobny do tych powyżej ma zupełnie inną specyfikę przygotowania. Przede wszystkim dobrze jest jego nacięte części posmarować solą, aby pozbyć się goryczki. Świetnie nadaje się do dan zapiekanych oraz smażonych. Ze względu na swój delikatny smak nie radzę mieszać go ze składnikami, które go zdominują.

Chyba każdy Polak wie że najlepsze pomidory są w sierpniu. W naszych foliakach i szklarniach wewnątrz unosi się specyficzny zapach gałązek pomidorów, a wystarczy delikatnie trącić choćby jedną a cały aromat staje się intensywniejszy. Jednak test to bardzo przyjemny zapach (przynajmniej dla mnie), a na straganach można go wyczuć już w sierpniu kiedy najbardziej popularna odmiana Lima wypełnia większość straganowych skrzynek. Ta odmiana świetnie się nadaje do ususzenia, a następnie zalania gorącą oliwą w słoiku. Te większe odmiany jak np. bawole serca  lub malinówki przez swą słodycz najchętniej są przetwarzane na przeciery, sosy i koncentraty. Choć ilu kucharzy, tyle opinii ja uważam że miesiąc sierpień powinien być intensywnie skonsumowany na pomidorowo.

Przyszedł i czas na przebojowe warzywa z ameryki – kukurydze, które hektarami rosną również w naszym kraju to prawdopodobnie jedna z ulubionych przekąsek, do obgryzania. Na szczęście po zblanszowaniu świetnie sprawdza się do zamrożenia i nie traci smaku oraz jakości. Jednak póki są dostępne świeże w niskich cenach grzechem jest nie przyrządzenie z nich kremu lub tarty wytrawnej w stylu meksykańskim. Jednak jeśli nie macie aż tyle zdolności kulinarnych, wolnego czasu lub chęci z pewnością zadowoli Was tradycyjna kolba ugotowana polana masłem z odrobią soli.

Owoce, które się pojawią

Mirabelki choć rzadko są dostępne w dużych sklepach, to z całą pewnością znajdziecie je w małych warzywniakach lub u osób, które sprzedają plony swoich działek. Te małe, żółte i słodkie owoce świetnie się nadają przyrządzenia z nich potrawy z kaczką w roli głównej lub drożdżowego ciasta. Zachęcam do częstszego jedzenia tego owocu ponieważ jest naprawdę smaczny, a przy tym mało popularny. Więc jeśli ktoś z Was chce być Cool i trendy to jest to właściwa droga.

Gruszki oraz figi swoim smakiem i odpowiednią słodyczą z pewnością przypadną Wam do gustu w potrawach mięsnych z dodatkiem wina. Od wielu pokoleń kucharze przyrządzają kunsztowne specjały z użyciem właśnie tych owoców. Co prawda nie trzeba ich topić w winie z mięsem aby były pyszne. Same w sobie również mogą być bohaterami pierwszego planu, w tym celu zachęcamy Was kosztowania ich w tym sezonie w jak największej ilości.

Melon jak ogórek to prawie sama woda i choć ma wiele odmian to każda z nich ma smak nie porównywalny do żadnego innego owocu. Mają w sobie ten czar że leżą na samym środku linii granicy dzielącej owoce i warzywa dla tego sprawdzają się rewelacyjnie w deserach jak i dodatki do dań wytrawnych. Zachęcamy w tym sezonie do eksperymentowania z nimi i odkrywania ich nowych możliwości z którymi rzecz jasna mamy nadzieję, że nas zapoznacie.

Wakacji dopiero połowa, ale z doświadczenia wiemy że przeminie szybciej niż pierwsza część. Jeśli macie swoje tajne receptury, techniki i porady co i w jaki sposób można przetworzyć na jesień i zimę, podzielcie się z nami, a my to uwiecznimy na naszym serwisie. Co na tym skorzystacie? Wieczną chwałę i satysfakcję w znalezieniu odpowiedzi na nasze odwieczne pytanie „co do gara?”.