Homemade – naturalna pielęgnacja skóry
Na co dzień dbamy o jedzenie, które ląduje na naszych talerzach omijając fast foody szerokim łukiem oraz regularnie uczęszczamy na zajęcia ruchowe, aby utrzymać ciało w ryzach. Będąc na zakupach w centrum handlowym, wstępujemy do jednaj z drogerii i…bierzemy co popadnie nie czytając nawet etykiety naszego kremu czy odżywki. Eko-bańka pryska tak szybko, z jak podjęliśmy decyzję o wyborze detergentu z parabenem. Może wykorzystać matkę naturę? Przedstawiam wam kilka prostych przepisów, jak wykorzystać produkty spożywcze do domowej pielęgnacji skóry.
Zrób sobie szampon!
Podstawą pielęgnacji jest odpowiednie oczyszczanie oraz nawilżanie. Drogeryjne półki wprost uginają się pod ciężarem rozmaitych szamponów do włosów. Nawilżający do suchych kosmyków, odżywczy przeznaczony dla farbowanych czupryn, zwiększający objętość do cienkich pasm, 2w1 dla zapracowanych kobiet… Mogłabym wymieniać jeszcze przez kilka wersów. Choć spieniacze posiadają różne nazwy i przeznaczenie, łączą je składniki takie jak silikony, SLS (Sodium Lauryl Sulfate) i SLES (Sodium Laureth Sulfate) – detergenty syntetyczne wykorzystywane w przemyśle do odtłuszczania i mycia oraz parabeny – konserwanty, estry kwasu parahydroksybenzoesowego przedłużające trwałość kosmetyków. To właśnie one wywołują alergię oraz zapalenie skóry, niszcząc florę jej bakteryjną.
Mój ulubiony – klasyka gatunku
Czy istnieje alternatywa dla tego detergentu? Oczywiście – możesz ją nawet zrobić we własnym domu! Do przyrządzenia takiej mikstury potrzeba 800 ml wody destylowanej lub odwaru, czyli naparu z ziół, 70 g twardego mydła oraz opcjonalnie 1-2 krople ulubionego olejku eterycznego. Do przygotowania odwaru możemy wykorzystać sezonowe kwiaty lipy, rozjaśniający rumianek czy kojącą pokrzywę. Wystarczy, że wrzucimy do garnka wybrane przez siebie zioła, zalejemy je 900 ml wody i podgotujemy przez 15-20 minut. Następnie odstawimy do ostygnięcia, odcedzamy i możemy powoli łączyć ze startymi uprzednio na tarce mydlinami. Gotowe!
Na sucho
W drogeriach popularne stały się tzw. szampony suche. Rewelacyjnie sprawdzają się w sytuacjach, w których nasze włosy potrzebują szybkiego odświeżenia, a warunki nie pozwalają nam na wzięcie prysznica.
Wiedzieliście, że można przygotować taką mieszankę we własnych czterech ścianach?
Do jego wykonania potrzebne nam będzie ok. 10 dag krochmalu pszennego lub kukurydzianego, 50g sproszkowanego korzenia fiołka, 25g talku kosmetycznego oraz 25g białej glinki. Co dalej? Wystarczy wymieszać wszystkie składniki i voila!
Jak go stosować? Wystarczy wetrzeć mieszankę we włosy, następnie nałóż ręcznik i pozostaw na 15 minut. Po tym czasie usuń proszek, delikatnie pocierając skórę głowy ręcznikiem.
Domowe maseczki
W artykule o naturalnych kosmetykach z malin, Olga przedstawiła wam kilka prostych przepisów na wykorzystanie tych sezonowych owoców w codziennej pielęgnacji naszej cery. W naszym ogrodzie jest jeszcze kilka warzyw i owoców, które z powodzeniem możemy wykorzystać do przygotowania domowych masek i kremów.
Każdy zabieg pielęgnacyjny zaczynamy od peelingu. Musimy złuszczyć martwy naskórek i dać szansę nowym komórkom na przyjecie cennych witamin. Jak tego dokonać? Jest na to kilka sposobów.
Kawa to podstawa
Lubicie kawę? Świetnie! Teraz możecie wykorzystać fusy pozostałe po czarnym napoju życia na dnie kubka. Do małej miseczki wsypujemy 2 łyżki zmielonych ziaren kawy, następnie dodajemy do nich 1-2 łyżki oliwy i opcjonalnie 1 łyżeczkę startej skórki pomarańczy.
Słodkiego miłego życia
Jesteście cukroholikami i szukacie go nawet w kosmetykach? Mam dla was dobrą wiadomość – peeling cukrowy z miodem! Do małej miseczki wsypujemy 2 łyżki cukru oraz wlewamy po 1 łyżce oliwy i płynnego miodu naturalnego. Całość odstawiamy do namoknięcia. Po ok. 15 minutach możemy wymieszać gotowy peeling i nałożyć kulistymi ruchami na twarz.
Przejdźmy do właściwej pielęgnacji – każda cera potrzebuje nawilżenia niezależnie od jej typu. Borykasz się z błyszczeniem? Wszystko za sprawą kosmetyków matujących zawierających przesuszający alkohol lub silikony. Skóra traktowana produktem mającym w swoim składzie powyższe substancje, buntuje się i zaczyna wytwarzać znaczne ilości sebum, ponieważ dostała znak, że produkuje go za mało. Efekt? Błyszczymy się jak kryształy Swarovskiego. 3 słowa: nawilżaj, kremuj, odżywiaj!
Awokado na przesuszenie
Małe dojrzałe awokado miksujemy na jednolitą masę z 2 łyżkami naturalnego jogurtu. Nakładamy na twarz i zmywamy po ok. 20 min. Polecamy ją szczególnie do cery suchej i odwodnionej.
Oczyszczająca moc jabłka
Duże kwaśne jabłko myjemy i trzemy na tarce, dodajemy dwie łyżki stołowe miodu pszczelego i dokładnie mieszamy w małej ceramicznej miseczce. Jeżeli konsystencja maseczki uniemożliwia jej równomierne nałożenie na twarz, możemy ją zagęścić 1-2 łyżkami płatków owsianych. Tak przygotowaną papkę kolistymi ruchami aplikujemy na całą twarz. Pozostawiamy na 10-15 minut. ten kosmetyczny jabłecznik polecany jest dla cery tłustej i mieszanej ze skłonnością do trądziku.
Jak się wam podobają moje propozycje wykorzystania natury w produktach do pielęgnacji? Macie jakieś swoje ulubione pozycje? Czekam na wasze domowe skarby :)
