Co zrobić z sierpniowymi zbiorami?

Sierpień na wsi kojarzy się bardzo mocno z dożynkami, ponieważ oznaczają one żniwa. Zbiory w tym miesiącu również są intensywne na działkach ogrodowych i przydomowych ogródkach. W sierpniu rośliny dostają jakby kopniaka i owocują jak zwariowane. Z tego poradnika dowiecie się jak sobie poradzić z nadwyżką zebranych plonów.

Kilka gatunków roślin owocują w takich ilościach, że nie jesteśmy w stanie ich przerobić nawet w czteroosobowej rodzinie. Rozdaliście już wszystkim znajomym i bliskiej rodzinie przydziałowe torby w prezencie, a w nich plony z waszego ogródka? Nie zachęcam Was do samolubstwa, ale jest kilka sposobów dzięki którym możecie je sobie pozostawić i cieszyć się smakiem wybranych produktów na jesień, zimę i  początek wiosny.

Bób i fasolka szparagowa

Warzywa strączkowe po zblanszowaniu bardzo dobrze się zamraża. Należy jednak pamiętać, aby po zblanszowaniu osuszyć je z nadmiaru wody i mrozić w odstępach od siebie, aby się nie pozmrażały razem. Dzięki temu przechowywane razem będą w lepszym stanie. Po rozmrożeniu mają tę cechę, że krócej się je gotuje niż w przypadku świeżych.  Fasolkę szparagową można też zamarynować w roztworze wody z solą i zamknąć w słoiku. Tak przygotowana nada się już bezpośrednio do sałatek lub do gotowania czy smażenia.

Ogórki

Ogórki można pokategoryzować na trzy grupy: małe, średnie i duże. Od razu dodam że te średnie nadają się do wszystkiego co poniżej będzie opisane. Małe świetnie się nadają do pokrojenia w grube plastry i przyrządzenia ich w różnych zalewach np. chili, curry lub musztardowej. Małe ogórki także nadadzą się na korniszony.

Duże sztuki najlepiej nadają się do kiszenia w całości. Po otwarciu mogą stać dłużej niż pozostałe produkty i się nie zepsują. Dzięki domowym ogórkom kiszonym możecie przygotować zupę ogórkową, kiedy tylko najdzie Was na nią ochota. Duże ogórki nadają się również na sałatkę w słoiku. Wystarczy że je obrać ze skórki i poszatkować w plastry, a następnie zamknąć w słoiku w zalewie lub sosie pomidorowym. Z tych największych (bardzo często przerośniętych) można wydrążyć pestki i zostawić na nasiona do przyszłego sezonu, a z miąższu zrobić Chutney.

Cukinie

Z cukiniami sprawa wygląda podobnie jak z ogórkami. Można je zamarynować w occie, lub w różnego rodzaju sosach – np. pomidorowym lub curry. Większe sztuki poszatkować w 0,5 cm plastry i przyrządzić z nich sałatkę. Natomiast te mniejsze zamarynujcie jak korniszony, w całości. Cukinie przed taką obróbką można obrać ze skórki, ale nie trzeba, bo to ona nadaje całemu warzywu chrupkości.

Pomidory

Dobrze jest mieć w domowej spiżarni trochę pomidorów, a już najlepiej przetworzonych domowymi sposobami. Jedną z propozycji na pomidory jest ich ususzenie, a następnie zalanie ich w mniejszym słoiczku gorącą oliwą. Co prawda, jest to mało ekonomiczne rozwiązanie, jednak uzyskany smak domowych, suszonych pomidorów nie można porównać do niczego innego. Dla tych którzy mają cierpliwość (jednak powinni byli się zabrać za to dużo wcześniej) polecamy suszyć je na słońcu. Jednak technika ta wymaga mnóstwa uwagi. Szybciej i prościej będzie to zrobić w piekarniku ustawionym na 55 stopni Celsjusza z termoobiegiem przy uchylonych drzwiczkach.

Papryka 

Najchętniej w ogródkach sadzimy czerwone odmiany papryki, których poprawna nazwa to „owoce papryki rocznej”. Tym bardzo cierpliwym polecamy ususzenie papryki i zmielenie, w ten sposób uzyskacie przyprawę która znajduje szerokie zastosowanie w sztuce kulinarnej. A dla tych z Was, którzy nie mają tyle cierpliwości, najlepszym rozwiązaniem będzie przygotowanie przecierów gotowanych lub po prostu zamarynować w occie lub oliwie.

Kukurydza

W przypadku kukurydzy prawdopodobnie najlepiej sprawdzą się najprostsze sposoby. Przed zrobieniem z niej czegokolwiek, należy ją najpierw zblanszować. W tym celu zagotuj w garnku wodę, a gdy będzie już gotowa, dopraw ją po łyżeczce soli i cukru a następnie włóż do garnka przełamane na pół kolby kukurydzy. Powinny się blanszować około 3 minut. Po wyciągnięciu należy je rozłożyć, aby ostygły i całkowicie odciekły z nadmiaru wody. Ostudzone można zapakować do woreczka i wstawić już do zamrożenia lub obkroić kolbę i włożyć do słoika w zalewie razem z zielonym groszkiem i pokrojoną w kostkę marchewką. Zamrożone kolby wystarczy wrzucić do wrzątku i gotować ok 7 minut, aby były gotowe – jędrne i soczyste. Sałatkę natomiast wystarczy wylać na cedzak, a gdy odciekną z zalewy można  je dodać do sałatki np. ziemniaczanej.

Aronia

Ten owoc chyba najlepiej się nadaje do przyrządzenia soku, którego nie należy spożywać w dużych ilościach ze względu na jego właściwości obniżające ciśnienie krwi. Z tego powodu sok taki nadaje się do picia w chwilach gdy np. jesteśmy zdenerwowani lub nadmiernie pobudzeni wieczorową porą, gdy niebawem chcemy się kłaść spać. Ma również działanie poprawiające układ immunologiczny, dzięki czemu pity zimą pomoże nam pozostać zdrowym. Aronia ma także działanie antyrakowe dzięki zawartych w niej przeciwutleniaczach oraz witaminie P, która to chroni również rośliny przed bakteriami, grzybami i wirusami, i takie samo działanie więc będzie miała na nasz organizm. Aby pozbyć się naturalnej cierpkości tego owocu, należy go przed obróbką zamrozić, a zaraz po tym rozmrozić.

Brzoskwinie, morele i nektarynki

Te trzy gatunki owoców mają wiele cech wspólnych, są praktycznie do siebie bardzo podobne. Dlatego można je przygotowywać razem lub osobno, ale i tak w taki sam sposób. Najchętniej sięgamy po nie w formie dżemów i powideł, chociaż wydrylowane połówki również smakują dobrze gdy wyciągniemy je zimą ze słoika zalanego syropem. Takie można użyć np. do przygotowania sernika na święta.

Gruszki

Do przyrządzenia gruszek w occie najlepiej użyć małych, jeszcze niedojrzałych sztuk, ponieważ w zalewie bardzo zmiękną. Do takiej zalewy świetnie nadają się korzenne przyprawy takie jak cynamon, kardamon i anyż gwiaździsty. Identycznych gruszek najlepiej użyć do zalania syropem, proces jest prawie taki sam, różnić się będą jedynie smakiem.

Z tych dojrzałych można przygotować wina lub nalewki, jednak ostrzegam, że takie wino ma specyficzny smak, który nie każdemu przypadnie do gustu. Natomiast do nalewek wystarczy odrobina jabłek i smak jest naprawdę dobry.

Jest jeszcze jeden sposób jak przechować proponowane warzywa. Wszystkie oprócz ogórków pokrójcie w kostkę, wrzućcie do dużego garnka i przygotujcie leczo, które będzie po zawekowaniu mogło stać nawet do przyszłego roku w spiżarni. Taki warzywny gulasz posłuży jako warzywny dodatek lub baza do przygotowania na nim wielowarzywnego dania własnego przepisu.