Nie wiem jak Wy, ale ja nie wyobrażam sobie jesieni bez słoiczka domowej roboty powideł śliwkowych. Ta mała słodkość jest idealnym rozwiązaniem na leniwe śniadanie. Przypadnie do gustu również wszystkim fanom mięs z lekką nutką słodyczy.
Klasyczne powidła śliwkowe przepis
Śliwki umyj, przetnij na pół i wydrąż pestki. Następnie zasyp cukrem oraz sokiem z cytryny i odstaw na noc.
Owoce wrzuć do garnka i na małej mocy palnika duś przez 3 godziny przez 2 dni. Jeśli nie chcesz skórek zblenduj całość lub przetrzyj.
Za pyszne przepisy nominowałam Cię do Versatile Blogger Award:)
pysznakuchnia.com.pl/testy-i-warsztaty/versatile-blogger-award/#comment-217
Pozdrawiam :)
Pan Deserek :)
2012/09/02 12:35
Pyszności :) na zimę jak w sam raz :) Ja robiłem malinowo – wiśniowe z białą czekoldą :)
RRomek
2012/09/04 15:33
Pamiętam babcine powidła, ale one wymagały zdecydowanie dłuższej obróbki. Samo smażenie trwało po kilka godzin dziennie prze 2-3 dni.
Ale późniejszy aromat i smak tych pyszności w domowych pączkach skutecznie rekompensował wszystkie te wysiłki i starania.
gold price
2012/09/09 06:22
Śliwki dokładnie myjemy, usuwamy pestki. Następnie rozdrabniamy mikserem na małe cząstki. Dodajemy cukier i gotujemy około 3 godzin, aż powidła stężeją. Gotowanie można rozłożyć sobie na dwa dni. Przekładamy do wyparzonych słoików, dobrze zakręcamy i odstawiamy do góry dnem aż do zupełnego wystygnięcia. Kilka godzin później powidła są gotowe.
misiek
2012/10/06 14:22
Śliwki rozdrobnione mikserem, cukier i gotowanie 3 godziny – brrrrrrrrrrrrr To jakiś współczesny fast food śliwkowy. Można to nazwać dżemem śliwkowym, ale nie powidłami. Powidła smaży się dni kilka bez cukru. Wtedy otrzymujemy powidła. Proszę nie paprać tradycji jakimiś uproszczonymi wersjami typu szybka kuchnia.
Kapitan Cook
2012/10/06 14:44
W tekście jest wyraźnie napisane, że gotujemy również przez kolejne dni :) Co do cukru moim zdaniem warto go dodać, gdyż wtedy powstaje w pewnym sensie karmel z niego i idealnie podkreśla smak. Można oczywiście bez. Ja oczywiście gotuję swoje powidła przez kilka dni, jednak cukier zawsze dodaję. Ale ile powideł, tyle szkół :)
misiek
2012/10/06 16:43
Powidła to powidła. Tylko śliwki, zero cukru i nikt mnie nie przekona. Owszem, można robić z cukrem, ale wtedy zawsze to będzie dżem. Dlatego właśnie powidła mają inna nazwę, bo są czymś innym, niz owoce z cukrem, czyli dżemy. Nie mówię, że dżem śliwkowy jest zły, ale to nie są powidła.
Jaga
2013/08/28 15:53
U nas powidła gotował dziadek w specjalnym miedzianym kotle,który był wykorzystywany tylko do ich gotowania. Rano kiedy jeszcze byliśmy w domu dziadek układał palenisko z cegieł i razem z tatą stawiali na nim kocioł pełen śliwek. Jak przychodziliśmy po południu ze szkoły,dziadek nadal stał przy kotle i mieszał śliwki. Tak do wieczora. Smak powideł był niesamowity,niestety moje powidła nie mają już tego aromatu :(
ANI
2013/09/01 11:36
Moje sliwki pieke w piekarniku przez 3 dni (najpierw 180 ,a po rozgrzaniu 100, po 2 godz), w ostatnim dniu miksuje i dodaje troche cukru.
Kiedy pykaja w piekarniku nakladam do sloikow,odwracam do gory dnem i odstawiam do ostygniecia.
Garczki nie przypalaja sie,nie wymaga ciaglego mieszania.
Dla ulatwienia w przekladaniu do sloikow obcinam butelke po wodzie minaralnej i tworze szeroki lejek. Robie tak od lat
ola
2013/09/05 20:55
A propos tworzenia lejka z butelki chcę poinformować wszystkich powidło-, dżemo- i innych tego typu twórców, że już można nabyć w sklepach plastikowe lejki o otworze przystosowanym do słoików. Mnie udało się nawet nabyć kilka lat temu taki lejek metalowy wysokiej jakości w sklepie Tchibo.
smakosz
2013/09/11 01:06
misiek ma rację,prawdziwe powidła to tylko te bez cukru !!!
Aga
2013/10/02 11:12
a mi koleznka podpowiedziala ze sliwki mozna zmielic w maszynce do miesa i tak tez zrobilam. Szybko i sprawnie
Kapitan Cook
2013/10/02 13:14
Potwierdzam, super sposób na przyspieszenie pracy i brak dużych kawałków skórek. Pozdrawiam
Napisz komentarz
Dla zapewnienia Ci wygody użytkowania strony wykorzystujemy pliki cookies. Ich ustawienia możesz zmienić w swojej przeglądarce. Więcej informacji: polityka cookies
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki
instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu
administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym
dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji
użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego
reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu
warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w
plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki,
u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików
cookies.” Odbiorcą informacji z cookies jest Netsprint S.A., Google LLC, Stroer Digital Operations sp. z o.o. („SDO”) oraz spółki zlecające SDO realizację kampanii reklamowej, a także podmioty badające i zliczające tę kampanię oraz iż dane te mogą zostać udostępnione na rzecz partnerów handlowych SDO
Za pyszne przepisy nominowałam Cię do Versatile Blogger Award:)
pysznakuchnia.com.pl/testy-i-warsztaty/versatile-blogger-award/#comment-217
Pozdrawiam :)
Pyszności :) na zimę jak w sam raz :) Ja robiłem malinowo – wiśniowe z białą czekoldą :)
Pamiętam babcine powidła, ale one wymagały zdecydowanie dłuższej obróbki. Samo smażenie trwało po kilka godzin dziennie prze 2-3 dni.
Ale późniejszy aromat i smak tych pyszności w domowych pączkach skutecznie rekompensował wszystkie te wysiłki i starania.
Śliwki dokładnie myjemy, usuwamy pestki. Następnie rozdrabniamy mikserem na małe cząstki. Dodajemy cukier i gotujemy około 3 godzin, aż powidła stężeją. Gotowanie można rozłożyć sobie na dwa dni. Przekładamy do wyparzonych słoików, dobrze zakręcamy i odstawiamy do góry dnem aż do zupełnego wystygnięcia. Kilka godzin później powidła są gotowe.
Śliwki rozdrobnione mikserem, cukier i gotowanie 3 godziny – brrrrrrrrrrrrr To jakiś współczesny fast food śliwkowy. Można to nazwać dżemem śliwkowym, ale nie powidłami. Powidła smaży się dni kilka bez cukru. Wtedy otrzymujemy powidła. Proszę nie paprać tradycji jakimiś uproszczonymi wersjami typu szybka kuchnia.
W tekście jest wyraźnie napisane, że gotujemy również przez kolejne dni :) Co do cukru moim zdaniem warto go dodać, gdyż wtedy powstaje w pewnym sensie karmel z niego i idealnie podkreśla smak. Można oczywiście bez. Ja oczywiście gotuję swoje powidła przez kilka dni, jednak cukier zawsze dodaję. Ale ile powideł, tyle szkół :)
Powidła to powidła. Tylko śliwki, zero cukru i nikt mnie nie przekona. Owszem, można robić z cukrem, ale wtedy zawsze to będzie dżem. Dlatego właśnie powidła mają inna nazwę, bo są czymś innym, niz owoce z cukrem, czyli dżemy. Nie mówię, że dżem śliwkowy jest zły, ale to nie są powidła.
U nas powidła gotował dziadek w specjalnym miedzianym kotle,który był wykorzystywany tylko do ich gotowania. Rano kiedy jeszcze byliśmy w domu dziadek układał palenisko z cegieł i razem z tatą stawiali na nim kocioł pełen śliwek. Jak przychodziliśmy po południu ze szkoły,dziadek nadal stał przy kotle i mieszał śliwki. Tak do wieczora. Smak powideł był niesamowity,niestety moje powidła nie mają już tego aromatu :(
Moje sliwki pieke w piekarniku przez 3 dni (najpierw 180 ,a po rozgrzaniu 100, po 2 godz), w ostatnim dniu miksuje i dodaje troche cukru.
Kiedy pykaja w piekarniku nakladam do sloikow,odwracam do gory dnem i odstawiam do ostygniecia.
Garczki nie przypalaja sie,nie wymaga ciaglego mieszania.
Dla ulatwienia w przekladaniu do sloikow obcinam butelke po wodzie minaralnej i tworze szeroki lejek. Robie tak od lat
A propos tworzenia lejka z butelki chcę poinformować wszystkich powidło-, dżemo- i innych tego typu twórców, że już można nabyć w sklepach plastikowe lejki o otworze przystosowanym do słoików. Mnie udało się nawet nabyć kilka lat temu taki lejek metalowy wysokiej jakości w sklepie Tchibo.
misiek ma rację,prawdziwe powidła to tylko te bez cukru !!!
a mi koleznka podpowiedziala ze sliwki mozna zmielic w maszynce do miesa i tak tez zrobilam. Szybko i sprawnie
Potwierdzam, super sposób na przyspieszenie pracy i brak dużych kawałków skórek. Pozdrawiam