Domowe sposoby na cellulit

Cellulit jest prawdziwą zmorą wielu kobiet. Mnóstwo pań wręcz do wściekłości doprowadza tak zwana skórka pomarańczowa, która pojawia się w różnych miejscach ciała. Jak ją zwalczać?

Z racji tego, że nierówności na skórze nie wyglądają estetycznie, niemal każda pani, którą dotyka ten nieco wstydliwy stara się z nim walczyć na wszystkie możliwe sposoby. Niektóre z nich gotowe są zapłacić za to naprawdę spore sumy pieniędzy, uczęszczając na kosztowne terapie i zabiegi, które nie zawsze okazują się skuteczne.

Nie od razu trzeba jednak inwestować w walkę z cellulitem bajońskie sumy – z całą pewnością na początku warto zwrócić uwagę na swoje nawyki codzienne i spróbować je zmienić, wspomagając się przy tym domowymi sposobami, które umiejętnie stosowane mogą przynieść nierzadko równie dobre rezultaty, co drogie kuracje i zabiegi.

Główne przyczyny powstawania i rozwoju cellulitisu to zarówno te, którym same zawiniłyśmy, jak i niezależne od nas. W czołówce czynników sprzyjających lekarze wymieniają następujące:

• palenie papierosów
• brak ruchu
• ciężkostrawna dieta
• zbyt obcisłe ubrania
• noszenie butów na wysokim obcasie
• zbyt mała ilość spożywanych płynów
• predyspozycje genetyczne
• przyjmowanie hormonalnych leków.

Cellulit – jak się go pozbyć?

Wśród najprostszych, za to kluczowych sposobów na walkę z nim na szczególną uwagę zasługują na pewno domowe odpowiedniki zabiegów, za które w drogiej klinice czy gabinecie kosmetycznym musielibyśmy zapłacić niemałe pieniądze. Są to różnego rodzaju masaże (np. limfatyczny, bańkami chińskimi, uciskowy, drenujący), domowe maseczki algowe i błotne oraz pilingi, które nierzadko przynoszą szybko widoczne i długofalowe efekty, a także – odpowiednia dieta.

Domowe kosmetyki na cellulit

Gdyby prześledzić składy najpopularniejszych preparatów przeciwko cellulitowi, na pewno w oczy rzuci się nam, że zdecydowana większość z nich zawiera kofeinę. Po co zatem wydawać krocie na kosztowne kremy czy maseczki, skoro bez trudu możemy taki preparat wykonać samemu? Będzie to tym łatwiejsze, że potrzebujemy do tego wiele więcej, niż kawa oraz cukier.

Maseczka z kawy jest banalnie prosta do wykonania oraz niezwykle tania – wystarczy fusy po kawie wymieszać z cukrem, paroma kroplami oliwy z oliwek oraz szczyptą cynamonu, a następnie powstałą w ten sposób mieszanką masować miejsca dotknięte cellulitem przez kwadrans. Niewiele zmieniając wspomniany skład – cukier zastępując solą, a także dodając do całości najzwyklejszy żel do ciała, uzyskamy mieszankę, która w przypadku niektórych pań może okazać się jeszcze skuteczniejsza od poprzedniej. Kiedy mowa jest o soli, warto wypróbować prosty, domowy piling, który wykonamy mieszając po prostu sól kuchenną z oliwką, a następnie wmasowując to w uda.

Niektórym paniom bardzo pomogła również maseczka bluszczowa. Chociaż jej nazwa i niektóre składniki mogą niektórym wydać się odrobinę dziwne, to w rzeczywistości przygotowanie takiej maseczki jest niezwykle łatwe – wyparzone we wrzątku liście bluszczu wymieszać należy z połową szklanki olejku migdałowego, a następnie oba składniki razem zmiksować na w miarę gładką masę. Otrzymaną masą – której konsystencja powinna przypominać gęstą papkę – masować należy brzuch, uda czy pośladki i pozostawić na trzydzieści minut, by potem zmyć ją letnią wodą.

Niegłupim pomysłem będzie także wykonanie maseczki z aloesu. Nie od dziś znamy unikalne właściwości tej niezwykłej rośliny – okazuje się, że dotyczą one także cellulitu, którego aloes jest naturalnym wrogiem. Aby za jego pomocą pozbyć się nieestetycznej pomarańczowej skórki należy sporządzić prostą mieszkankę, w której skład wejdą: mączka ziemniaczana oraz około dwadzieścia średniej wielkości liści aloesu. Zmiażdżone liście połączyć należy z mąką, a następnie oba składniki utrzeć ze sobą, by nałożyć je na miejsca z cellulitem na około pół godziny – po tym czasie można zmyć je za pomocą letniej wody.

Zabiegiem, który również może nam pomóc w walce z cellulitem będą na pewno kąpiele z użyciem na przemian zimnej i ciepłej wody – ze względu na odmienne właściwości wody o różnych temperaturach sprawi, że nasza skóra będzie bardziej sprężysta – a co za tym idzie, również odporniejsza na cellulit. Oczywiście, warto powyższe zabiegi urozmaicić suplementami diety i kremami, które dostępne są w każdej aptece i większości drogerii.

Dieta antycellulitowa

Na powstawanie cellulitu ogromny wpływ mają nasze nawyki żywieniowe – jedzenie dużej ilości zwierzęcego tłuszczu i słodyczy w połączeniu z nadmiarem cukru to doskonały motywator dla skórki pomarańczowej. W diecie antycellulitowej, połączonej z wysiłkiem fizycznym (bez niego i bez  masaży można zapomnieć o efektach) nie może zabraknąć:

• kwasów tłuszczowych omega 3, omega 6 i omega 9
• chudego mięsa
• błonnika
• czerwonych warzyw
• sałat
• roślin strączkowych
• chudego nabiału
• czosnku.

Idealnym i prostym daniem antycellulitowym jest risotto z kurczaka z czerwoną papryką, orzechami włoskimi i oliwą z oliwek, lub paella – ale dietetyczna, bez kiełbasy i składników wysokotłuszczowych. Ważne także jest przyjmowanie dużej ilości płynów.

A najważniejsze to pamiętać, że kremy i zabiegi same nas nie uratują – walka z cellulitem to połączenie ćwiczeń, diety, odpowiedniego stylu życia i zabiegów.