Ku chwale prostoty - dziś szybki sposób na makaron penne z sosem pomidorowym. Tyle ile będzie trwało gotowanie makaronu tyle zajmie Ci przyrządzanie sosu.
Makaron penne z sosem pomidorowym przepis
W garnku zagotuj wodę a następnie dodaj do niej łyżkę soli i 3 łyżki oliwy. Ugotuj makaron według instrukcji na opakowaniu. Po ugotowaniu wylej z garnka wodę, a makaron pozostaw.
Papryczkę bardzo drobno posiekaj.
Na patelni rozgrzej 2 łyżki masła z odrobiną oliwy i wrzuć papryczkę oraz wyciśnięty przez praskę czosnek.
Po 2 minutach smażenia dodaj pomidory i gotuj 15 minut na średniej mocy palnika. Pod sam koniec dopraw solą i cukrem oraz dodaj posiekana pietruszkę.
Sos i makaron wymieszaj razem w garnku lub na patelni.
pietruszka do sosu pomidorowego?? Po co? lepiej dwa listki bazylii dodać pod koniec gotowania sosu… A pomidory jeśli są cale o lepiej je po prostu wycisnąć na patelnie ręką – wtedy smak sosu jest zdecydowanie lepszy. :)
marko
2011/05/05 09:56
co do wyciskanych pomidorów ja wolę dodawać całe, wtedy masa jest gęściejsza, nie ma sensu sobie brudzić rąk, można to łyżką zrobić na patelni. Sam smak pietruszki jest dosyć intensywny, a dorzucenie go pod koniec gotowania daje ciekawy aromat
Marchewka
2011/05/05 10:04
Właśnie, tylko należy pamiętać, ze pietruszkę dodajemy na końcu. Wcześniejsze dodanie mogłoby popsuć smak sosu. Poza tym mamy sezon na pietruszkę! Trzeba korzystać ;)
A co do tego krojenia, to masz rację Marko, dobrze jest wrzucać całe, ale jeśli są naprawdę duże to mimo wszystko ja preferuję troszkę je rozdrobnić. Anno, następnym razem skorzystam z Twojej rady, dziękuję! :)
marko
2011/05/05 10:11
Poza sezonem na pomidory polecam pomidory z puszki, są bardziej intensywne w smaku, w wakacje warto skorzystać z polskich odmian. Podsmażając czosnek, proponuję przedtem podać pokrojoną w kostkę cebulkę (najlepiej słodkawą szalotkę), ważne aby ją zeszklić, gdyż jak już dodamy pomidory to kwas w nich zawarty zablokuje dalsze gotowanie się cebuli. Więc jej miękkość będzie taka, jaką uzyskaliśmy do momentu wrzucenia pomidorów. Mam nadzieję że coś zrozumieliście z tego bełkotu :)
Marchewka
2011/05/05 10:15
Marko, widzę że jesteś specjalistą :) Może chciałbyś się podzielić z naszymi czytelnikami jakimś swoim przepisem?
Jeśli masz ochotę napisać coś dla nas to u góry po prawej stronie widnieje napis: Wyślij przepis. Zapraszamy!:)
anna
2011/05/05 10:25
marko: po wyciśnięciu pomidorów zostawiam je całe na patelni :) Chodzi o to by ich nie kroić i unikać kontaktu z metalem. A sos też lubię gęsty :)
A cebulka to świetny pomysł – dzięki niej sos nie będzie taki kwaśny. Ja dodaje też szczyptę cukru – patent mojego męża :) – sos nabierze delikatnego smaku.
Marchewka
2011/05/05 10:40
Mmm, faktycznie brzmi smakowicie!
FanMakaronów
2011/05/05 13:18
KTO ZJADA MAKARON WIDELCEM I ŁYŻKĄ???????!?!?!?!?!?!
WIDELEC I na tym koniec!!!!!!!!!!
a już penne i łyżka????????
no i nie ser żółty ale parmezan!
marko
2011/05/05 16:00
tylko parmigiano reggiano, inne to barbarzyństwo. Z tym cukrem to super patent, też kiedyś korzystałem z odrobiny cukru, gdyż niektóre pomidory są zbyt kwaśne. Można również usunąć gniazda nasienne (to w nich jest kwas), ale komu się chce to robić.
Marchewka
2011/05/05 17:28
Marchewka zjada :) łyżka zawsze przydaje się na koniec, przecież po takim pysznym sosie aż żal zostawiać resztki ;)
A jeśli chodzi o ser, to akurat mozzarella a nie ser żółty. Niestety nie zawsze ma się wszystko pod ręką, a czasem można znaleźć w swojej lodówce całkiem smaczne substytuty:]
Napisz komentarz
Dla zapewnienia Ci wygody użytkowania strony wykorzystujemy pliki cookies. Ich ustawienia możesz zmienić w swojej przeglądarce. Więcej informacji: polityka cookies
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki
instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu
administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym
dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji
użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego
reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu
warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w
plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki,
u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików
cookies.” Odbiorcą informacji z cookies jest Netsprint S.A., Google LLC, Stroer Digital Operations sp. z o.o. („SDO”) oraz spółki zlecające SDO realizację kampanii reklamowej, a także podmioty badające i zliczające tę kampanię oraz iż dane te mogą zostać udostępnione na rzecz partnerów handlowych SDO
pietruszka do sosu pomidorowego?? Po co? lepiej dwa listki bazylii dodać pod koniec gotowania sosu… A pomidory jeśli są cale o lepiej je po prostu wycisnąć na patelnie ręką – wtedy smak sosu jest zdecydowanie lepszy. :)
co do wyciskanych pomidorów ja wolę dodawać całe, wtedy masa jest gęściejsza, nie ma sensu sobie brudzić rąk, można to łyżką zrobić na patelni. Sam smak pietruszki jest dosyć intensywny, a dorzucenie go pod koniec gotowania daje ciekawy aromat
Właśnie, tylko należy pamiętać, ze pietruszkę dodajemy na końcu. Wcześniejsze dodanie mogłoby popsuć smak sosu. Poza tym mamy sezon na pietruszkę! Trzeba korzystać ;)
A co do tego krojenia, to masz rację Marko, dobrze jest wrzucać całe, ale jeśli są naprawdę duże to mimo wszystko ja preferuję troszkę je rozdrobnić.
Anno, następnym razem skorzystam z Twojej rady, dziękuję! :)
Poza sezonem na pomidory polecam pomidory z puszki, są bardziej intensywne w smaku, w wakacje warto skorzystać z polskich odmian. Podsmażając czosnek, proponuję przedtem podać pokrojoną w kostkę cebulkę (najlepiej słodkawą szalotkę), ważne aby ją zeszklić, gdyż jak już dodamy pomidory to kwas w nich zawarty zablokuje dalsze gotowanie się cebuli. Więc jej miękkość będzie taka, jaką uzyskaliśmy do momentu wrzucenia pomidorów. Mam nadzieję że coś zrozumieliście z tego bełkotu :)
Marko, widzę że jesteś specjalistą :) Może chciałbyś się podzielić z naszymi czytelnikami jakimś swoim przepisem?
Jeśli masz ochotę napisać coś dla nas to u góry po prawej stronie widnieje napis: Wyślij przepis. Zapraszamy!:)
marko: po wyciśnięciu pomidorów zostawiam je całe na patelni :) Chodzi o to by ich nie kroić i unikać kontaktu z metalem. A sos też lubię gęsty :)
A cebulka to świetny pomysł – dzięki niej sos nie będzie taki kwaśny. Ja dodaje też szczyptę cukru – patent mojego męża :) – sos nabierze delikatnego smaku.
Mmm, faktycznie brzmi smakowicie!
KTO ZJADA MAKARON WIDELCEM I ŁYŻKĄ???????!?!?!?!?!?!
WIDELEC I na tym koniec!!!!!!!!!!
a już penne i łyżka????????
no i nie ser żółty ale parmezan!
tylko parmigiano reggiano, inne to barbarzyństwo. Z tym cukrem to super patent, też kiedyś korzystałem z odrobiny cukru, gdyż niektóre pomidory są zbyt kwaśne. Można również usunąć gniazda nasienne (to w nich jest kwas), ale komu się chce to robić.
Marchewka zjada :) łyżka zawsze przydaje się na koniec, przecież po takim pysznym sosie aż żal zostawiać resztki ;)
A jeśli chodzi o ser, to akurat mozzarella a nie ser żółty. Niestety nie zawsze ma się wszystko pod ręką, a czasem można znaleźć w swojej lodówce całkiem smaczne substytuty:]