Fasolka po bretońsku
SKŁADNIKI
- 200 g ogonówki (lub dowolnej innej wędzonki)
- 200 g kiełbasy śląskiej
- 500 g fasoli Jaś
- 1 duża cebula
- 5 ząbków czosnku
- 1 puszka pomidorów
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 2 listki laurowe
- rozmaryn
- majeranek
- cząber
- kminek
- papryka mielona słodka i ostra
- masło
- olej
- mąka pszenna
- sól i pieprz
TO CI SIĘ PRZYDA
- duża miska
Fasolka po bretońsku przepis
- Fasolę namocz w garnku zalewając ją 1,5 l wody. Odstaw na całą noc.
- Następnego dnia gotuj fasolę w tej wodzie wraz z zielem angielskim i liśćmi laurowymi przez 1 godzinę i 35 minut bez przykrycia.
- Cebulę obierz i posiekaj w drobną kostkę.
- Ogonówkę pokrój w 1 cm kostkę a kiełbasę na cienkie półksiężyce. Przesmaż je razem na patelni z odrobina oleju. Gdy będą mocno przyrumienione dodaj cebulę i mocno zeszklij.
- Na koniec dodaj na patelnię po szczypcie ostrej i słodkiej papryki, zmielonego kminku, cząbru, majeranku oraz 8 cm kawałek rozmarynu.
- Po 20 sekundach dodaj na patelnię przeciśnięty przez praskę czosnek i smaż całość 1 minutę.
- Zawartość patelni przełóż do garnka razem z pomidorami i nie myj jej.
- Na patelni rozpuść 2 łyżki masła i wsyp 2 łyżki mąki. Całość smaż aż powstanie zasmażka lekko przyrumieniona, zalej ją 100 ml zimnej wody i wymieszaj. Następnie przełóż ją bardzo powoli do garnka i dokładnie wymieszaj.
- Danie dopraw solą z pieprzem i gotową fasolkę po bretońsku podawaj z grubą pajdą wiejskiego chleba.
W sumie ta fasolka po bretońsku nie jest taka czerwona jak zazwyczaj ale to mnie właściwie zachęciło do spróbowania. Muszę przyznać, że smakuje na prawdę świetnie.
No to rewelacja! A robiłaś dokładnie tak samo jak w przepisie czy coś zmieniłaś?