Dziwaczne potrawy ameryki
W tym programie Andrew Zimmern podróżuje w poszukiwaniu niebywałych smaków, zanurzonych w ciekawych mieszankach kulturowych Ameryki. W każdym odcinku, gospodarz programu odwiedza inny zakątek Ameryki, przestawiając i – co najważniejsze – kosztując najdziwniejszych i najbardziej ekstremalnych potraw. Przekąski z jagnięcego mózgu, soczyste gałki oczne czy też chrupiące aligatory, owady lub gryzonie – to tylko niektóre z lokalnych „pyszności”.
Dlaczego warto oglądać?
Choćby po to, by uświadomić sobie, że nie ma rzeczy niejadalnych, są tylko kucharze bez wyobraźni. Serię można nazwać także kulinarnym thrillerem, bo jego oglądaniu towarzyszy wiele emocji – od strachu przez niesmak i obrzydzenie, a wszystko to podlane pięknymi widokami i lokalnymi rumieńcami. Jednak program przedstawia także bogactwo kulturowe, przemieszane nacje i smaki, które wymykają się naszym kanonom. Pozwala to poszerzyć granicę (dobrego?) smaku i przekonać się, że kulinarne tabu jest względne.
Czego możemy się obawiać?
Osoby szczególnie wrażliwe, mogą być poważnie zniesmaczone niektórymi potrawami i sposobem ich podawania. Po obejrzeniu kilku odcinków możemy już nigdy nie spojrzeć na świat (nie tylko kulinarny) w ten sam sposób. Po tym programie nawet parówki czy studenckie mielonki przestają budzić obrzydzenie. Strzeżmy się!