8 najdziwniejszych restauracji świata

---

Restauratorzy dwoją się i troją, aby przyciągnąć do siebie jak najwięcej gości. Wymyślają coraz to nowsze rozwiązania, zachęcające do skorzystania z ich usług. Gorzej jednak, gdy od ich pomysłów zaczynamy tracić apetyt. Nietrudno o taką reakcję, jeśli w restauracji kelner zaprasza nas do stołu karabinem, do obiadu zasiada się na toalecie, na talerzu ląduje penis węża, a deser podaje nam małpa. Sama restauracja zaś jest jedną wielką… trumną. Czy to wymysł pisarzy fantasy? Bynajmniej. Zapraszamy na wycieczkę po najdziwniejszych restauracjach świata.

1. Kanapka może Cię zabić

Tak brzmi motto restauracji „Buns and Guns”, znajdującej się w Bejrucie. Wnętrze lokalu utrzymane jest w wojskowym stylu. Dominuje więc wzór moro, siatki maskujące i broń na ścianach, a z głośników, zamiast muzyki, wydobywają się dźwięki strzałów. Nazwy potraw też jednoznacznie kojarzą się z wojskiem i koszarami, np. „chleb terrorysty” czy „moździerz”.

2. Jedzenie od małpy

Japonia słynie z nietypowych pomysłów i niecodziennych atrakcji, zatem nikogo nie powinna zdziwić restauracja, w której kelnerami są małpy. Kayabukiya Tavern, bo o tym lokalu mowa, jest pełna makaków ubranych w spodenki i kraciaste koszule. Małpy doskonale radzą sobie z roznoszeniem posiłków oczekującym gościom. Musimy jednak pamiętać o solidnych napiwkach w postaci orzeszków ziemnych. Makaki obsługują gości głównie wieczorami, bowiem według obrońców praw zwierząt, nie mogą pracować dłużej niż dwie godziny dziennie.

3. Roboty kuchenne

Niemiecka restauracja s’Baggers charakteryzuje się brakiem kelnerów. Lokal przepełniony jest techniką i niemal wszystkie czynności wykonują roboty. Jedyną rzeczą, jaką zajmują się ludzie jest gotowanie. Jak więc złożyć zamówienie? Przy każdym stoliku znajdziemy ekrany dotykowe, dzięki którym wybieramy interesujące nas dania.

Zamówione potrawy dostarczane są bezpośrednio na nasz stolik za pomocą spirali, łączącej kuchnię z salą jadalną. Rachunek wystarczy uregulować za pomocą terminala, znajdującego się przy wyświetlanym menu. Goście tej restauracji przynajmniej nie muszą martwić się o wysokość napiwku.

4. Ostatni posiłek na Ukrainie

U naszych wschodnich sąsiadów, w miejscowości Truskawiec możemy znaleźć restaurację w kształcie trumny. Sama nazwa „Wieczność” oraz budynek, zarówno zewnątrz, jak i w środku nie dają nam zapomnieć o tym, że śmierć czeka każdego. Dania w menu mają też oryginalne, niezbyt zachęcające nazwy, kojarzące się z pogrzebem i życiem pozagrobowym. Niemal przy każdym stoliku znajdują się wieńce i trumny, na ścianach, zamiast tapety, znajdziemy foliowy worek, a ozdobą stołów są znicze. Atmosferę „podgrzewa” muzyka żałobna w tle.

5. Kupa pomysłów

Modern Toilet to tajwańska sieć restauracji, urządzonych na wzór toalety. Goście lokalu siedzą na sedesach i jedzą z wanny lub zlewu. Potrawy serwowane są w mydelniczkach, miniaturowych pisuarach, a nawet na… deskach sedesowych. Ręce natomiast wytrzemy papierem toaletowym. Menu nie różni się za bardzo od innych restauracji, jednak desery lodowe, szczególnie czekoladowe swoim kształtem i wyglądem przypominają… kał. Mimo to, restauracja jest chętnie odwiedzana, a wieczorami z trudem można znaleźć wolny stolik.

6. Bezpieczne jedzenie

Restauracja „Cabbages and Condoms” w Tajlandii jest pełna… prezerwatyw. Kondomy znajdują się praktycznie wszędzie – na ścianach, na podłodze, stolikach, a nawet na głowach kelnerów. Główną ideą restauracji jest promowanie bezpiecznego seksu i planowania rodziny. Zyski z lokalu przeznaczane są na fundację na rzecz walki z chorobami przenoszonymi drogą płciową. W menu, oprócz potraw, znajduje się też opis działań, prowadzonych przez restaurację oraz statystyki, świadczące o pozytywnych skutkach tej akcji. Dodatkowo, każdy gość lokalu przy wyjściu dostaje prezerwatywę w prezencie.

7. Członek (w) restauracji

W Pekinie natomiast znajdziemy ekskluzywną restaurację, serwującą głównie… zwierzęce penisy. Potrawy ze zwierzęcych narządów poprawiają męskie libido i podnoszą poziom testosteronu. W menu znajdziemy np. penisa końskiego, świńskiego, koguciego, a nawet psiego. Każdy z nich ma inne działanie. Koński na przykład, poprawia ukrwienie, penis osła ma dobry wpływ na cerę, a węża – korzystnie działa na potencję. Mimo niezbyt apetycznie wyglądających potraw, nie brakuje osób, które są w stanie zapłacić niemałe pieniądze za takie „luksusy”.

8. Więzienny posiłek

Japońska restauracja „Alcatraz” już na wejściu oferuje niecodzienne doświadczenia. Strażnik skuwa ręce gości kajdankami i prowadzi do zatłoczonej celi więziennej. Co jakiś czas gasną światła, a jeden z więźniów próbuje uciec, więc podczas posiłku może trafić także i do nas. Zamówione napoje, takie jak np. „zastrzyk śmierci”, otrzymamy w strzykawce, probówce czy menzurce. Wszystkie potrawy dostarczą nam kelnerzy ubrani w kitle.

Fotografie: geekologie.com, OtherGuy’sDime, trendz.pl, oddee.com, eazy traveler, Jeremiah Ro, spiegel.de, fletchy182, sxc.hu.